Nie zawsze idealne tłumaczenia

Błędy w tłumaczeniach nie biorą się wyłącznie z braku znajomości języka. Najczęściej wyrastają z niedoprecyzowanego kontekstu, pośpiechu bądź braku procedur jakościowych. Niekiedy wynikają także z pominięcia etapu, w którym tekst spotyka się z realnym użyciem — w produkcie czy w umowie. Dobra wiadomość jest taka, że większości potknięć da się zapobiec. Dobre biura tłumaczeń mają wypracowane procedury, które sprawiają, że tłumaczenia angielski są zawsze na najwyższym poziomie.

Skąd biorą się najczęstsze błędy w tłumaczeniach?

Źródłem problemów bywa już tekst źródłowy. Niejednoznaczne sformułowania czy niekonsekwencje stylistyczne otwierają drogę do interpretacji, a więc i do błędów. Kolejnym czynnikiem jest niedostatek kontekstu. Tłumacz widzi bowiem pojedyncze zdania bez informacji o grupie docelowej czy celu komunikatu. Specjalistyczne tłumaczenia Katowice obłożone są dodatkowo presją terminologii branżowej. W przypadku braku glosariusza lub standardów, ta sama rzecz potrafi otrzymać trzy różne nazwy w jednym dokumencie. Swoje dokłada pośpiech. Skrócone terminy i brak bufora na korektę sprawiają, że drobne literówki czy niezgodność liczb i jednostek przechodzą niezauważone.

Błędy w tłumaczeniach od doświadczonych tłumaczy

Nawet eksperci miewają trudności w tekstach, w których liczy się nie tyle wierny przekład, co intencja. Marketing i tłumaczenie reklam wymagają spójności głosu marki i znajomości realiów kulturowych. Zbyt dosłowne przeniesienie żartu albo sloganu potrafi zabić sens. W materiałach prawnych i finansowych wpadki wynikają natomiast często z mikrodrobiazgów: różnicy w terminologii między jurysdykcjami, błędnej kropki w liczbie, nieprzetransponowanego skrótu, który w innym kraju oznacza co innego. W instrukcjach technicznych częstym problemem jest mieszanie jednostek oraz niezgodność tekstu z rysunkami i numeracją kroków. W aplikacjach cyfrowych błędne tłumaczenia rosyjski Katowice ujawniają się dopiero „na żywo”. Pojawiają się ucięte frazy, kolizje dłuższych wersji z interfejsem, a także niedostosowanie do języków pisanych od prawej do lewej.

Jak procesowo zapobiegać błędom?

Najmocniejszym narzędziem antybłędowym jest dobry brief. Klient, który na starcie przekaże cel, grupę docelową oraz listę terminów zakazanych i obowiązkowych, robi połowę pracy. Drugą połowę wykonuje zespół tłumaczeniowy. Tworzy bowiem i utrzymuje glosariusz, pamięć tłumaczeniową oraz style guide. Te trzy elementy gwarantują spójność między dokumentami, wersjami i kanałami komunikacji. Równie ważne są etapy kontroli. Tłumaczenia Śląsk powinny obejmować także redakcję i korektę. W projektach wrażliwych konieczna jest natomiast druga niezależna weryfikacja. W środowiskach regulowanych stosuje się dodatkowo back translation i porównanie z oryginałem pod kątem znaczenia, nie brzmienia.